Energia odnawialna

energia odnawialna i wszystko co z nią związane :)


#1 2008-10-22 19:39:45

rikardo1978

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-10-15
Posty: 8
Punktów :   

Pytanie o łopaty!

Witam! Mam pytania dotyczące łopat do wiatraka,mianowicie:a}-z jakiego drewna powinny być wykonane?b}-jeśli już kupiłem świeży materiał z tartaku to ile i w jakich warunkach powinien wysychać?c}-czym najtaniej i najlepiej zabezpieczyć drewno przed czynnikami atmosferycznymi?Z góry dziękuję za pomoc!   rikardo1978

Offline

 

#2 2008-11-11 16:25:58

Staszek

Administrator

Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 25
Punktów :   
WWW

Re: Pytanie o łopaty!

Pytania są bardzo krótkie, ale poruszone tematy rozległe , nie da się na nie odpowiedzieć w dwóch zdaniach. Już niebawem na str. głównej znajdziesz na nie odpowiedzi na specjalnie utworzonej podstronie pt. śmigło-praktyka. Cierpliwości.!
                                                                                          staszek


Witaj!Twoja maszyna to dzieło sztuki i każdy chciałby taką,ale wiem ile w to trzeba włożyć pracy--ale opłaca się choćby po to żeby patrzeć jak się kręci!Ja z grubsza załatwiłem już sobie ważniejsze materiały do budowy i w tym tygodniu będę obrabiał tarcze na rotor,na tokarce.Mam też piastę,pręty gwintowane,drut nawojowy-ale ciągle coś dokupuję żeby tej zimy powstała cała konstrukcja.Co do statora to planuję zostawić na zewnątrz wszystkie wyprowadzenia cewek by móc potem trochę z nimi kombinować.Jest to niezbędne np.by zastosować przełącznik elektroniczny-gwiazda-trójkąt-przy bardzo różnych wiatrach żeby zmniejszać lub zwiększać napięcie.Zastanawiam się też nad zalaniem czujki temperatury przy cewkach ,oraz chcę zastosować specjalną konstrukcję z wąskiej blachy aluminiowej do chłodzenia cewek-w razie przeciążenia.Myślę że powoli praca jakoś pójdzie byle tylko zacząć na dobre i mieć z czego budować.Obserwuj swoją maszynę i napisz przy okazji jak sobie radzi w realu-życzę pomyślnych wiatrów-rysiek-pozdrawiam!


Tarcze powinny być grube nie takie cienkie jak na Allegro, poza tym należy zwrócić uwagę na grubość środkowej części formy oraz wyspy rotora. Powinna mieć grubość sumy grubości tarczy i magnesu. Wiem z praktyki , że są trudności z zakupem o odpowiedniej grubości sklejki, więc proponuję najpierw kupić sklejkę później magnesy, a grubość tarczy sama ,,wyjdzie” z pomiarów. Przełącznik  trójkąt- gwiazda ma dobre zastosowanie dla wykorzystania nawet tych nieużytecznych obrotów alternatora (przy ładowaniu akumulatora). Napięcie poniżej 12,6V jest za niskie by nim ładować (to zależy od stanu akumulatora). Można podbijać to napięcie takim przełącznikiem lub przetwornicą DC/DC step-up. Ja umieściłem czujnik PT100 (platynowy) bezpośrednio na uzwojeniu jednej z cewek. To był błąd, ponieważ mierzy on temperaturę cewki, a nie temperaturę statora. Czujnik powinien być umieszczony pomiędzy cewkami w masie żywicy. Dlaczego? Dlatego , że gdy chcę sprawdzić skuteczność zastosowanego chłodzenia statora to pomiar ten nie jest użyteczny.
Po prostu druty cewki i tak się grzeją i żadne schładzanie na nie , nie działa. Cewka oddaje temperaturę masie żywicy , a ta dopiero powinna być schładzana . Pomiar temperatury mdz. cewkami z zastosowanym układem chłodzenia i bez niego da dopiero odpowiedź na pytanie na ile układ chłodzenia spełnia swą rolę.(przy zachowaniu tych samych parametrów pracy alternatora). Do schładzania statora zbudowałem turbinę ala odkurzacz. Nie chcę niczego sugerować , lepiej porównać efekty paru rozwiązań – więc życzę powodzenia w budowie układu schładzającego. Temu tematowi również poświęcona będzie podstrona, ale to z czasem ponieważ w kolejce do umieszczenia na stronie czekają : obszerna fotogaleria, temat pomiarów, maszt, dodatkowe obciążenie, itd. Mam pierwsze doświadczenie z wiatrakiem w naturze. Gdy go stawiałem było bezwietrznie, ale tak na wszelki wypadek obciążyłem wyjście alternatora 100W żarówką (2włóknową 12V). W nocy wiatr się wzmógł i mimo regulatora ładowania i dwóch obciążeń dodatkowych (pewnie za małych) , napięcie wzrosło na tyle, że żarówka się przepaliła i alternator został bez obciążenia nie licząc tych dwóch dodatkowych które bardzo mocno się grzały..Śmigło miało takie obroty jak w samolocie, miałem wrażenie że zaraz odleci w całości albo w kawałkach .Pierwszy wniosek – nigdy nie pozostawiać wiatraka bez obciążenia.                       staszek



Ostatnio ostro wiało i nie mogłem się powstrzymać by napisać do ciebie Stanisławie z zapytaniem o Twój wiatrak!Mógłbyś napisać kilka słów czy maszyna zdała egzamin.A tak ogólnie to pogoda jest nieciekawa aż nie chce się wychodzić z domu.Oprócz tego mam jeszcze parę pytań co do śmigiełka ale i nie tylko.:Czy kleiłeś swoje śmigiełko?, czy może kupiłeś już taki gotowy materiał?tak czy owak jakiego kleju użyć do klejenia listew na płat??.Ciekawi mnie też czy masz jakieś zaplecze elektroniczne do sterowania prądem z wiatraka?:regulator,zatrzask??itp.Ja chciałem zastosować regulator, ale mam ten problem że może on działać w przedziale napięć od 11v do 16v a wiadomo że jest to uzależnione od wiatru a z nim to różnie bywa.Na razie innego nie mogę namierzyć chyba że ty możesz coś polecić.Głównie chodzi o taki który miałby większą tolerancję napięć.Pisałeś też że ciężko dostać odpowiednie sklejki,a czy mógłbyś napisać gdzie kupiłeś dla siebie?Z góry dziękuję za kolejną pomoc i pozdrawiam!-Rysiek


Odp.
Wiatrak przeżył ostatnie wichury. Ma się dobrze i niech tak pozostanie. Osiągał nawet 700 obr/min , nie było widać czy posiada łopaty. Myślałem , że zaraz odfrunie w całości albo w częściach. To naprawdę był jego chrzest. Dokładałem obciążeń, ale nie udawało mi się go zwolnić (wyhamować). Momentami wyciągałem z niego 1200W. Co zrobić z nadmiarem takiej energii gdy się jest nie przygotowanym do takiego dobrodziejstwa?.
Deski (klejonkę) na śmigło kupiłem w wyspecjalizowanej firmie zajmującej się produkcją takiego materiału na prawdziwe samolotowe śmigła. Dzięki uprzejmości właściciela tej firmy wykonano mi ,, książkowe” niestandardowe wymiary desek. To były najdroższe deski jakie w życiu kupiłem. Klej jest tajemnicą firmową i nie znam jego składu ani nazwy. Trochę go dostałem do przyklejenia  ,,piramidek” u nasady łopat. Jeśli chodzi o elektronikę i automatykę to tak jak zwykle u mnie bywa , była w powijakach gdy podnosiłem maszt z wiatrakiem.
Na szybko skleciłem układy pomiarowe i jeden książkowy regulator. Spisywał się świetnie przy stabilizacji napięcia ładowania akumulatora. Natomiast przy ostatnich anomaliach pogodowych nie dawał rady zbić napięcia. Teraz wiem , że należy zastosować drugi regulator, taki sam o lekko podniesionych progach zadziałania w porównaniu z tym pierwszym, ale z bardzo dużymi obciążeniami. Najlepiej gdyby przełączył układ ładowania akumulatora np. na układ grzania (grzałkami w bojlerze). Ładowanie akumulatora(ów) to bardzo specyficzna i trudna forma zagospodarowania pozyskanej energii, ale wzrokowo efektywniejsza niż ciepła woda w bojlerze. Ten temat to rzeka i rozszerzenie go na pewno znajdzie się na str głównej, bo np. zbicie napięcia nie stanowi większego problemu choćby w w/w sposób, ale podbicie napięcia z np. 9V do użytecznych np. 13V ( przy ładowaniu akumulatora ) to dopiero jest problem. Ja znam rozwiązanie tego problemu tylko cena tego ,,rozwiązania” mi nie odpowiada. Poszukuję tańszego rozwiązania. W książce podana jest grubość sklejki na formę rotora. Nie potrafiłem zdobyć 19mm sklejki, bo o ile pamiętam takiej grubości się nie produkuje w kraju. Kupiłem sklejkę o grubości 18mm , ale musiałem zweryfikować grubość tarcz rotora o 1mm. Ponieważ tarcza razem z magnesem powinna zmieścić się w formie z lekkim luzem. Książkowa tarcza o gr. 8mm plus gr. magnesu 10mm
daje razem 18mm co stanowi grubość zastosowanej (dostępnej)sklejki- a gdzie luz na włókno szklane i jakaś tam minimalna warstwa żywicy nasycająca ten materiał? W książce tolerancja (luz) wynosi 1mm – w zupełności to wystarczy. Należy więc (stosując sklejkę 18mm) uszczknąć coś z grubości tarczy. Można zastosować sklejkę 20mm, ale to przesada z uwagi na zbyt grubą warstwę żywicy nad magnesami gdy chodzi o jak najcieńszą z wiadomych powodów (straty strumienia magn.- zbyt duża odległość od statora).Milimetry się liczą.
Sklejki należy szukać w hurtowniach a najlepiej na : www.katalogfirm.drewno.com.pl
lub www.polplyt.com.pl  , ja kupiłem w Drewpol a jeszcze jest Europłyt , ale to obok mojego miejsca zamieszkania.
                                                                    staszek

Offline

 

#3 2008-11-22 23:55:36

rikardo1978

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-10-15
Posty: 8
Punktów :   

Re: Pytanie o łopaty!

Ok!Dzięki za odp.-pozdrawiam!-R

Offline

 

#4 2008-12-05 01:11:14

Staszek

Administrator

Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 25
Punktów :   
WWW

Re: Pytanie o łopaty!

Drogi Stanisławie proszę cię o radę. Jestem na etapie kupna magnesów i mam poważny dylemat. Czy brać prostokątne 50x25x12-choć drogie, czy może okrągłe 38x12-może za małe lecz o podobnej sile i oczywiście tańsze. Zrezygnowałem z 45x25x10 bo są o wiele słabsze od pierwszych. Nie mam większego wyboru z tąd mój problem. Jakie ty masz w swojej maszynie? podaj choć wymiary i siłę, bo jeszcze na dodatek ceny skaczą przez podwyżkę dolara, więc mam niewiele czasu by kupić jeszcze po starej cenie. Proszę o szybką odpowiedz –pozdrawiam !- Rysiek

Wymiar magnesu odpowiada wymiarowi otworu w cewce tzn. magnesy ułożone są na wprost cewek a właściwie centrycznie nad ich otworami. Gdy  magnesy przesuwają się nad i pod cewką to idealnie najeżdżają na pierwszy bok cewki, a gdy go opuszczają to znajdują się centralnie nad otworem w cewce i następnie najeżdżają na drugi bok cewki. Chodzi mi o to że wymiary zewnętrzne magnesu mają coś wspólnego z wymiarami cewki. Natomiast grubość magnesu ma coś wspólnego z formą. By magnes zalać żywicą należy mieć odpowiednią grubość środkowej części formy, czyli grubość magnesu plus grubość tarczy plus milimetr na włókno z żywicą - taką grubość powinna mieć środkowa część formy.
Ja okrągłych magnesów  bym nie użył, ponieważ cewki musiałbym przerobić tak by pasowały do wymiarów magnesu  - by to miało sens. Magnesów o większych gabarytach też bym nie użył nawet gdyby były silniejsze ponieważ ich pole magnetyczne powinna przecinać wiązka drutów pionowych a, nie po części poziomych (górna i dolna część cewki).W tym przypadku należałoby wydłużyć cewki. To z kolei wiąże się z powiększeniem statora. Tak czy owak , podoba mi się że kombinujesz. W książce zawarty jest podstawowy projekt i parę innych przykładów, reszta należy do inwencji twórczej i tak należy trzymać. Ja zbudowałem książkowy wiatraczek i ma się dobrze, magnesy też są książkowe (znajomy przywiózł mi je z Szwecji).Drogie bo drogie , ale w czasie ostatnich wichur , w porywach wyciągałem prawie 1,5 kW, a w warunkach warsztatowych nawet 2,2kW. To dają magnesy z prawdziwego zdarzenia , bo na zwojach cewki nie da się oszukać. Uwierz w jedno, projekt zawarty w książce jest dopracowany co do milimetra i każda odchyłka coś tam psuje. Do końca nie jest wiadomo co, ale zrozumienie przychodzi później. Ślepa wiara w ten projekt doprowadzi Cię do efektów jakie ja otrzymałem, a jestem z nich zadowolony. Lepiej opóźnić budowę niż skopać coś po drodze a później żałować. To budowa dla cierpliwych. Jeszcze jedno , gdy się użyje silniejszych magnesów należy też zwiększyć grubość drutu ponieważ przy silniejszym polu magn.  uzyskujemy większy prąd, ale też wzrośnie temperatura statora. Można zostawić grubość drutu ale zwiększyć ilość zwojów , ale to zwiększy napięcie, a to już nijak się nie będzie miało do napięcia potrzebnego i odpowiedniego do ładowania akumulatora. Wychodzi na to że wszystko od siebie jest zależne.    -  staszek

Offline

 

#5 2008-12-06 17:48:43

rikardo1978

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-10-15
Posty: 8
Punktów :   

Re: Pytanie o łopaty!

Witam!-Wiem o czym piszesz i rozumiem to całkiem dobrze.Jest tylko jedno ale:jak już wspomniałeś jestem niezłym kombinatorem i dlatego buduję trochę inną maszynę od twojej tzn: 3 fazową =9cewek+12 magnesów na każdej tarczy.Inspiracją podstawową nadal jest książka od ciebie ,ale mam też sporo innych materiałów które zbierałem przez ostatnie 2 lata na których również się opieram.Są to też sprawdzone w praktyce konstrukcje.Podsumowując:,biorąc pod uwagę tą całą wiedzę można zbudować najskuteczniejszą aplikację oczywiście bazując na podstawowej konstrukcji. Jak wspomniałeś wszystko jest od siebie zależne,ale dodam też że konstrukcja zależna jest od inspiracji konstruktora.Mogę podać prosty przykład:-Twój wiatrak mógłby być idealnie odzwierciedlony z książki ,ale ty zrobiłeś go po swojemu coś zmieniłeś,dodałeś-udoskonaliłeś! Dlatego jest jedyny w swoim rodzaju-i tak trzymać!-Dziękuję i pozdrawiam!,oraz życzę pomyślnych wiatrów!-Rysiek                                                               Witam!Staszku!Mam twój wiatrak wydrukowany i powieszony na ścianie,żeby mnie nakręcał do pracy nad swoim--i pomaga!!Skończyłem ostatnio mechanizm obrotowo- uchylny, ale mam też gotowe tarcze oraz magnesy.Moje myśli biegają jednak nad statorem i stąd moje pytanie:--czy mogę użyć jako wypełniacza żywicy --aluminiowego pyłu?-zamiast talku oczywiście.Miało by to kilka plusów:-aluminium dobrze przewodzi ciepło,-jest odporne na korozję,-i chyba wzmocniłoby odlew.Proszę cię o odpowiedz bo jestem ciekawy jakie jest twoje zdanie na ten temat.Chciałbym też zapytać jakie proporcje zastosowałeś do swojego odlewu:żywica%talk?i ile twoim zdaniem można by było dodać aluminium?bo nie chciałbym przesadzić.Z góry dziękuję za pomoc i pozdrawiam!-Rysiek

Ostatnio edytowany przez rikardo1978 (2008-12-19 20:05:54)

Offline

 

#6 2009-01-03 17:35:51

Staszek

Administrator

Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 25
Punktów :   
WWW

Re: Pytanie o łopaty!

Do wypełnienia żywicy poliestrowej można zastosować chyba wszystko, proszek aluminiowy również. Przede wszystkim materiał na wypełniacz musi być dobrze wysuszony.
Właściwie wypełniacze mają trzy zadania:
1.    zagęścić żywicę by zwiększyć jej tiksotropowość ( by nie spływała z pionowych ścianek formy )
2.    zmniejszyć reakcję egzotermiczną (reakcję chemiczną w żywicy, związaną z wydzielaniem dużej ilości ciepła)
3.    zmniejszyć wagę żywicy (oszczędność żywicy)

Nas najbardziej interesuje zadanie nr.2
Oprócz tego dzięki ich zastosowaniu zwiększa się wytrzymałość mechaniczną odlewów i w istotny sposób niwelujemy  duży skurcz żywicy. Wypełniacze mineralne zwiększają wytrzymałość cieplną. Wypełniacze na bazie aluminium np. wodorotlenek glinu jest składnikiem uniepalniającym do żywic poliestrowych. 
Tak czy owak ja bym proszku czy też pyłu aluminiowego nie użył tylko z jednego powodu, mianowicie , wprowadzanie cząstek przewodzących prąd pomiędzy zwoje cewek nie jest dobrym pomysłem.  Dopóki izolacja drutu w postaci emalii jest dobra to wszystko będzie ok. , ale co będzie gdy emalia się przegrzeje albo gdy już jest uszkodzona mechanicznie(podczas nawijania)? Żywica z talkiem jest izolatorem, a żywica z aluminium? Na pewno lepszym przewodnikiem ciepła, ale do izolatorów bym jej nie zaliczył. Co do proporcji to zawsze będę proponował próbkowanie. To żaden koszt popróbować, 1kg żywicy to jakieś 8zł, 1/2kg to tylko 4zł  , talku już nie liczę. Warto, naprawdę warto spróbować ponieważ na rodzimym rynku mamy talk M30, M15, M05. Pierwsze dwa to talki techniczne ten ostatni jest talkiem farmaceutycznym i jest nie mieszalny w żadnych proporcjach z żywicą. W książce autor nie podaje jakiego talku użył do swych proporcji, a to jest dość istotne. Frakcja (granulacja)czyli wielkość ziaren ma wpływ na proporcje. Na opakowaniu talku jaki kupiłem nie było oznaczenia jego frakcji, a producent zapewnił mnie  że to M15. Wykonałem parę prób i okazało się że książkowe proporcje nie zdają egzaminu. Dopiero połowa dawki (książkowej) talku  dała jaką taką konsystencję. Tzn. zdążyłem wymieszać przed początkiem żelowania. Z tego wniosek wypływa jeden – autor książki użył talku M30 o ile ja wierząc producentowi używałem talku M15. Dlatego proponuję Ci odżałować trochę żywicy na próby i nie zniszczyć całej dotychczasowej pracy, a talk przed użyciem dobrze wysuszyć.
                                                                                                         staszek

Offline

 

#7 2009-01-08 20:27:47

rikardo1978

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-10-15
Posty: 8
Punktów :   

Re: Pytanie o łopaty!

Po raz kolejny odwiedzam forum by otrzymać odpowiedz na nurtujące pytania dotyczące montażu elektrowni wiatrowej.Powiedzmy że moja budowa jest już zaawansowana ale najważniejsze jeszcze przede mną.Dlatego polegam na fachowej pomocy i podejściu-Stanisława ,który korzysta już z darmowej energii! Powoli ale zdecydowanie przymierzam się do odlewu statora,ale nie zacznę bez pewności że jestem w 100%-przygotowany.  W książce napisane jest że cewka powinna mieć grubość 13mm,ale i forma ma być ze sklejki 13mm.Stanisławie jak ty dobrałeś wymiary?Wiem o tym że włókno szklane ma jakąś grubość i trzeba to mnożyć przez 2,ale stwierdziłem ostatnio że cewki są w stanie się skurczyć o jakieś 2mm pod naporem pokrywy,jeśli tylko nie pokleimy ich wcześniej superglue.To pytanie numer 1.  Mam też problem z zakupem żywicy poliestrowej -polimal109.Kontaktowałem się z samym producentem ale tam handlują tonami.Znalazłem jeden sklep internetowy ale ceny są makabryczne.Wspominałeś ostatnio Stanisławie o żywicy w cenie 8zł za kg i stąd moje pytanie 2.Gdzie kupiłeś żywicę z dodatkami?Na allegro jest kilka dostępnych żywic czy którąś można użyć do odlewu?Jaką inną żywicą można ją zastąpić? Z góry dziękuję za odp.-pozdrawiam-Rysiek

Offline

 

#8 2009-01-11 14:44:46

Staszek

Administrator

Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 25
Punktów :   
WWW

Re: Pytanie o łopaty!

Tylko nie zalewaj cewek klejem. Mają być w miarę luźne i poddać się naciskowi pokrywy. W zupełności wystarczy owinąć boki taśmą klejącą. W formie statora zastosowałem więcej wkrętów dociskających pokrywę niż to wynika z projektu. Formę i wyspę do podstawy przykręciłem od spodu W ten sposób ominąłem problem zabezpieczania ich przed pobrudzeniem żywicą i późniejszymi kłopotami z demontażem. W galerii możesz przyjrzeć się procesowi odlewania statora. Pokrywa do wyspy też musi być solidnie przykręcona. Na tyle wkrętów nie ma się zbytnio czasu   ponieważ żywica twardnieje w zastraszającym tempie. Wkręty w pokrywie powinny być wcześniej umieszczone  ale tak by nie przechodziły na drugą stronę pokrywy. Po nałożeniu pokrywy do wkręcenia tylu wkrętów użyj wkrętarki lub wiertarki z regulowanymi obrotami. Przetestuj na sucho wszystkie operacje, jak dojdziesz do wprawy będziesz mógł odlewać statory z zamkniętymi oczami. Jedno jest pewne – nie można dać się czymś zaskoczyć w momencie wykonywania naprawdę odlewu. Przygotuj i dopracuj wszystko, lepiej dzień później odlewać niż  na drugi dzień wyrzucić stator do kosza. Pośpiech w przygotowaniach jest złym doradcą natomiast dobrym w czasie odlewania. W czasie odlewania powinieneś pracować jak stary fachowiec który robi to po raz setny choć to pierwszy raz. Przykładowo w tym czasie nie możesz szukać nożyczek po szufladach by wyciąć trójkąty do wzmocnienia uszek, te trójkąty mają być już dawno przygotowane i sprawdzone w formie. Grubość formy jest taka sama jak grubość cewki. Grubością materiału szklanego nie należy się przejmować. Po nasiąknięciu żywicą jego grubość porównywalna jest z grubością kartki papieru. Jeszcze raz namawiam do poskładania wszystkiego na sucho (bez żywicy). Sprawdź czy forma się domknie. Wszystko musi być pewne i Ty musisz być pewien za to co robisz.
W Polsce produkuje się wiele rodzajów żywic, przy czym do laminowania nadają się tylko niektóre żywice epoksydowe i poliestrowe. Z żywic epoksydowych najbardziej przydatne są: "Epidian 5", "Epidian 51", "Epidian 53", a z żywic poliestrowych: "Polimal 109", "Polimal 140" i "Polimal 160".  Polimal 109 jest najlepszą i najbardziej polecaną żywicą do wykonywania laminatów żywiczno szklanych. Wejdź na str. http://www.zywica.eu/sklep/index.php?pr … prod_id=62   co prawda jest to żywica Polimal 143 AWTP-1(przeznaczona głównie do laminatów poliestrowo-szklanych) ale cena za 1kg wynosi 12zł brutto, natomiast na str. http://www.zywica.eu/sklep/index.php?cat_id=28  mamy żywicę epoksydową Epidian 5 ale za cenę 26zł/ kg. Widać gołym okiem że poliestrowa jest o niebo tańsza. Gdzie widziałeś te straszne ceny o których piszesz.??? Gdzie należy szukać żywicy Polimal 109 ?? , ano wejdź na str. www.zch.sarzyna.pl  kliknij wejście do serwisu (na samym dole), tam kliknij żywice poliestrowe, następnie z lewej str. kliknij dystrybutorzy i na koniec kliknij kropkę na mapie Polski , najbliżej Twego miejsca zamieszkania. I po kłopocie. Zwróć uwagę na to czy żywica jest już zmieszana z przyspieszaczem kobaltowym, jeśli nie to musisz go zakupić . Oczywiście utwardzacz również. Te dwa różne dodatki  do żywicy są niezbędne, należy też zwrócić uwagę na to by nie magazynować ich razem lub transportować . Na pewno zostaniesz o tym poinformowany przy zakupie. Ja tylko nadmieniam że należy je trzymać z dala od siebie ponieważ zmieszane razem tworzą mieszankę wybuchową. Nie sprawdzałem !!! i dlatego o tym piszę. Żywicę należy najpierw zmieszać z przyspieszaczem a dopiero później dodajemy utwardzacz. Najlepiej wcześniej zmieszać większą porcję żywicy z przyspieszaczem , nic jej nie będzie – zresztą taką mieszankę można już kupić gotową. Przypominam o dobrej wentylacji. Jeśli jednak zdecydujesz się na inną żywicę to poczytaj w karcie charakterystyki czy jest ona do odlewów (laminatów) żywiczno-szklanych, czy jest o wysokich parametrach wytrzymałościowych i o podwyższonej odporności termicznej.
                                                                                  Powodzenia





Jeszcze raz dzięki za pomoc.Piszesz że ostatnio zajmujesz się wykorzystaniem wiatraka do grzania wody w bojlerze.Ja sam mam takie samo założenie i dlatego chcę w przyszłości zakupić grzałkę 2x24v-2x400w z kryzą,której gwint pasuje do standardowych bojlerów.Fabrycznie bojlery mają owy otwór po przeciwnej stronie niż grzałka z termostatem,służy do montażu magnetyzera.Grzałki są dostępne na allegro.Mam nadzieje że 2 grzałki 400w wystarczą by dociążyć wiatrak przy silnym wietrze.Ja dziś skończyłem kleić magnesy na tarczach-powodzenia i pozdrawiam! –Rysiek

Odp.

Jeszcze nie wykorzystuję wiatraka do grzania wody w bojlerze, ale mam taki zamiar i usilnie nad tym pracuję. Mam już przerobiony bojler i w tej chwili głowię się nad grzałkami a później będę się głowił nad sterowaniem tych grzałek. Piszę w liczbie mnogiej bo interesuje mnie zestaw grzałek w połączeniu szeregowym , równoległym i kombinacjami tych połączeń.
Chodzi mi o uzyskanie skokowego obciążenia alternatora w zależności od mocy jaką mogę wydrzeć z wiatru w danej chwili. Wg. mnie grzałki powinny być mocowane od spodu bojlera, ale to tylko rozwiązanie techniczne. Natomiast policzmy grzałki które chcesz kupić. 400W/24V  daje oporność grzałki 1,45 Ω . Gdy je połączysz równolegle wypadkowa oporność wyniesie 0,725 Ω . Z mojego doświadczenia , a mam wiatrak dokładnie taki jak w książce to przy oporności obciążenia 0,528 Ω  uzyskiwałem 32,2V i ponad 44A (piszę ponad, bo mój amperomierz wskazuje max 44A , powyżej 44A na wyświetlaczu są kreski wskazujące że wartość mierzona jest poza zakresem). To daje razem jakieś 2kW i to przy 800obr/min. Prędkość ta chyba jest graniczną i rzadko zdarzają się takie wiatry , ale się zdarzają. Miałem z tym problem bo nie potrafiłem tych obrotów zbić z uwagi na wyczerpane źródło dodatkowych obciążeń. Wnioskuję z mego dotychczasowego doświadczenia , że dla takich wiatrów obciążenie powinno być poniżej 0,528 Ω  i to chcę sprawdzić w moim bojlerze. Jak technicznie będę gotowy to na taki wiatr będę pewnie czekał do wiosny.
Celem nadrzędnym jest jednak grzanie wody w bojlerze i to co napisałem na wstępie.
Magnesy przyklejone? Trzymaj z dala od siebie obie tarcze z magnesami , bo jak się złączą to traktorem ich nie rozdzielisz!!!!          Powodzenia         
                                                                                         Staszek

Offline

 

#9 2009-01-21 15:40:03

rikardo1978

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-10-15
Posty: 8
Punktów :   

Re: Pytanie o łopaty!

Witam!Z magnesami to faktycznie nie przesada bo mają niezłego powera.W połowie pierwszej tarczy już bolały mnie palce,do tego są bardzo kruche i nie można dopuścić do bezpośredniego ich kontaktu, bo kończy się to uszkodzeniem przynajmniej jednego z nich.Ze względu na temperaturę nie przymierzam się na razie do odlewania żywicą,ale nawinąłem ostatnio cewki żeby mieć to za sobą.Użyłem drutu 1,6mm,ale i to nie jest takie łatwe.Naprawdę trzeba mocno naciągać drut, żeby cewki wyszły idealnie bo w innym razie cewka nie mieści tyle zwojów w tej samej objętości i jest problem.Ale dla prawdziwych mężczyzn nie ma rzeczy niemożliwych także da się zrobić!  Nie mogłem się powstrzymać by nie sprawdzić ile z jednej cewki wyciągnę prądu.Cewkę praktycznie trzymałem tylko nad magnesami jednego rotora.Dane mojego alternatora to:tarcze-270mm,magnesy-50x25x12-n38h,cewka 80zw.,drutem- 1,6mm.Wskazania miernika uniwersalnego przy pokręcaniu rękom z jednej cewki:-niecałe 2V oraz 2A na zwarciu.Pomyślałem tylko że gdybym wiedział o tym wcześniej że to tak dobrze działa i tak prosto się składa to zajął bym się tym dużo wcześniej.Pozdrawiam!!!

Offline

 

#10 2009-01-21 21:51:50

Staszek

Administrator

Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 25
Punktów :   
WWW

Re: Pytanie o łopaty!

Nie masz pojęcia jak bardzo się cieszę z Twoich sukcesów. Tylko się nie spiesz, temperatura to bardzo ważny czynnik przy odlewach. Odlanie tarcz to tylko godzina pracy , zawsze można to zrobić.Poczekaj na ciepłe dni i nie zapomnij o wentylacji, dobrej wentylacji. Sprawdź grubość cewek w formie, przy ,,ostrym" nawijaniu cewka może się ,,rozjechać" i nie domkniesz formy. Wiem że się gotujesz, ale wytrzymaj . Prawdziwego mężczyznę (jak napisałeś) cechuje pokonywanie problemów, podejmowanie wyzwań  i jeszcze cierpliwość.
Życzę Ci dużo cierpliwości .                 Powodzenia

Offline

 

#11 2009-04-25 13:54:23

rikardo1978

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-10-15
Posty: 8
Punktów :   

Re: Pytanie o łopaty!

Witam!-Po długiej nieobecności w końcu mam czas by zając się wiatrakiem. Pozdrawiam Stanisława! z przednim pytankiem-jak tam elektrownia się spisuje?Ja stale myślałem o mojej konstrukcji i jak w końcu będzie się prezentowac?, jak już będzie stała na swoim miejscu.Na razie jednak,kombinuję by zrobic odlewy żywicą.W związku z tym mam pytanie:czy do polimalu mogę użyc innego utwardzacza niż METOXU?Posiadam utwardzacz do żywicy poliestrowej kupionej w sklepie motoryzacyjnym o nazwie:BETOX-50PC-czy się nada?Nie widziałem z bliska metoxu, ale zdaje mi się że jest bezbarwny a betox jest różowy.Wiem że utwardzacz powinien zawierac  nadtlenek benzolu a na betoxie pisze że zawiera nadtlenek dibenzoilu.Stanisławie proszę o odpowiedz i radę bo nie mam pewności czy po użyciu tego utwardzacza nie będę miał problemów z odlewem.A jeśli wiedziałbyś o jakimś łatwo dostępnym i nadającym się utwardzaczu to proszę o taki przykład-Pozdrawiam!-Rysiek

Offline

 

#12 2009-05-29 08:50:56

Staszek

Administrator

Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 25
Punktów :   
WWW

Re: Pytanie o łopaty!

Cześć
Przykro mi , ale nie mogę brać odpowiedzialności za materiały inne niż te które sam sprawdziłem. Nie jestem chemikiem. Wcześniej podałem Ci namiary na punkty firmowe producenta żywicy i dodatków (przyspieszacza i utwardzacza), które można tam kupić. Mam nadzieję że dobrze trafiłeś z zakupem i wszystko będzie OK. Właśnie tutaj na tym forum jest miejsce na podzielenie się uwagami, radami i wnioskami jakie każdy budowniczy wiatraka nabywa w trakcie swej pracy. Opinie o użytych materiałach są bezcenne dla tych,  którzy mają dylematy i stoją przed wyborem (zakupem). Oczywiście opinie będą różne, choć Tobie życzę byś zamieścił tutaj tylko dobrą opinię o użytej żywicy itd.
                                                                                                      Staszek


Piszę do ciebie Staszku ponieważ mam znowu pytanie w związku z odlewem statora.Postarałem się i wreszcie posiadam wszelkie potrzebne materiały do odlewu.Prosiłbym cię abyś napisał mi jakie proporcje dodatków dobrałeś i w jakiej temp.?Tzn:ile dodałeś przyspieszacza?,potem utwardzacza,oraz jaka panowała wtedy temperatura?,oraz jak szybko wtedy żywica żelowała?.Wiem że większośc informacji jest w książce, ale jak to się mówi im więcej informacji tym lepiej!Tym bardziej że pokazałeś dokładnie efekt swej pracy i to daje pewnośc w 100%,także jak najbardziej polegam na twoich doświadczeniach zwłaszcza tych których nie ma w książce.Przy okazji mógłbyś napisac coś o swoim wiatraku i czy już korzystasz z ogrzewanej wody? Z góry dziękuję i proszę o odpisanie jeśli nie będzie to kłopotem-pozdrawiam!!-rikardo1978-Rysiek


Cześć
Większość informacji znajdziesz na opakowaniach materiałów, które zakupiłeś. Nie mogę Ci podać proporcji bo ja takich materiałów nie używałem. Poczytaj instrukcje , a z nich dowiesz się o proporcjach. Przyśpieszacz może , a nawet powinien zostać dodany do żywicy wcześniej bez szkody dla niej samej. Na pewno żywica z samym przyspieszaczem nie będzie żelowała. Taką mieszankę przechowuje się aż do czasu procesu odlewania. Pisałem o tym wcześniej. Utwardzacz  dodawałem strzykawką (bez igły), bo to tak małe ilości. Temperatura powinna być powyżej 18 stopni i to nie tylko w pomieszczeniu, ale również na zewnątrz ponieważ  zachodzi potrzeba dobrej wentylacji (chyba ,że posiadasz nawiew świeżego ciepłego powietrza). Wilgotność też jest istotna. Powietrze, pomieszczenie, narzędzia no i talk , to wszystko ma być suche. Więc deszczowe dni odpadają. Czas żelowania sprawdź wykonując jakąś próbę , odżałuj trochę żywicy – opłaca się. Jeśli chodzi o mój wiatraczek to przetrzymał już parę wichur. Naprawdę obawiałem się , bo w koło padały drzewa. Na czym się zatrzymałem? Ano na podłączeniu bojlera. Śmieszne, ale prawdziwe. Niebawem jednak przełknę ten temat i zabiorę się za sterowanie grzałkami. W następnej kolejności – pomiar wiatru.
Przypominam :

W czasie odlewania powinna być dobra wentylacja pomieszczenia ( nie ignoruj tego zalecenia)
                                                        POWODZENIA       staszek

Offline

 

#13 2009-06-04 07:39:29

mutaz

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2009-01-25
Posty: 2
Punktów :   

Re: Pytanie o łopaty!

Witam


Czy koniecznie jest stosowanie talku do zywicy polimal 109? Kupiłem żywicę + utwardzacz + przyspieszacz kobaltowy. Juz samo zmieszanie ze sobą tych 3 składników sprawia problemy to jeszcze dochodzi talk. Nie obejdzie sie bez niego?
Proszę o podanie proporcji dla utwardzacza i przyspieszacza.


pozdrawiam
Jacek

Offline

 

#14 2009-06-06 14:34:01

rikardo1978

Nowy użytkownik

Zarejestrowany: 2008-10-15
Posty: 8
Punktów :   

Re: Pytanie o łopaty!

Witam!  Niestety stosowanie talku z żywicą jest konieczne z paru ważnych powodów ,które były już opisane przez Staszka wyżej.Reakcje które zachodzą w żywicy muszą byc takie a nie inne ,oraz w określonych warunkach- by odlew w końcowej fazie miał odpowiednią twardośc i wytrzymałośc.W odlewie trzeba starannie zatopic magnesy oraz cewki z drutu miedzianego-nawojowego.Żywica podczas żelowania bez talku zagotowała by się bo tak rośnie w niej temperatura,co mogło by uszkodzic ważne elementy, już nie wspomne że kosztowne!Między innymi po to stosuje się talk bo wtedy temperatura nie skacze tak wysoko i to chyba najważniejszy z powodów!Jeśli chodzi o wymieszanie tego wszystkiego razem to myślę że za pierwszym razem będzie najgorzej-zresztą nie długo sam to przejdę i raczej będę robił próby by nie zepsuc wszystkiego. Pozdrawiam i powodzenia!--Rysiek

Offline

 

#15 2009-06-07 23:44:07

Staszek

Administrator

Zarejestrowany: 2008-02-18
Posty: 25
Punktów :   
WWW

Re: Pytanie o łopaty!

Witam

Dzięki Rikardo za wyręczenie. Od siebie tylko dodam (informacja dla Jacka) : trzymaj te składniki z dala od siebie.  Chodzi mi o to byś nie operował naftenianem kobaltu (przyspieszaczem) w obecności nadtlenku (utwardzacza) , nawet nie ustawiaj naczyń zawierających przyspieszacz i utwardzacz obok siebie. Najpierw do żywicy dodajemy odpowiednia ilość przyspieszacza i intensywnie mieszamy. Po upewnieniu się , że roztwór przyspieszacza jest równomiernie rozpuszczony w żywicy, pobieramy odpowiednią jej ilość , dodajemy utwardzacz i ponownie mieszamy. Otrzymana kompozycja musi być szybko zużyta, ponieważ jej czas ,,życia"jest krótki. Zapamiętaj, że opisany powyżej sposób dodawania reagentów (inicjatora polimeryzacji oraz przyspieszacza polimeryzacji), w celu utwardzenia żywicy poliestrowej jest jedynym bezpiecznym rozwiązaniem, które należy stosować. Oby Ci nigdy nie przyszło do głowy pomieszać przyspieszacza z utwardzaczem bo może dojść do eksplozji i może to być Twoja ostatnia mieszanka w życiu !!! (odpukać). Wiem że się powtarzam, ale przestróg nigdy za wiele. Jeszcze jedno ,choć nie istotne - ,,utwardzacz" jest potoczną nieprawidłową nazwą. Poprawnie powinno się mówić - inicjator,katalizator polimeryzacji.

Jak ja zrobiłem ? :

Kupiłem żywicę Polimal 109  w metalowym hermetycznie zamkniętym pojemniku. Dodałem do niej przyspieszacz kobaltowy i wymieszałem. W ten sposób uzyskałem mieszankę gotową do użycia.
Z tego pojemnika przelewałem żywicę do drugiego pojemnika ustawionego na wadze odmierzając potrzebną ilość. Strzykawką (bez igły) nabierałem odpowiednią ilość utwardzacza i dozowałem do odlanej żywicy jednocześnie mieszając. Następnie dodawałem małymi porcjami talk. I tu zaczynają się schody. To mniej więcej wygląda jak mieszanie mąki z rzadkim miodem (coś okropnego) , ale się da. Z jednej strony należy się śpieszyć , a z drugiej uważać by w trakcie mieszania nie ,,podbijać" żywicy na pianę. Bąbelki nie za bardzo chcą opuścić żywicę i żadne stukanie ich do tego nie zmusi, choć trochę pomaga. Nie będę się powtarzał za Rikardem bo mnie wyręczył również w sprawie talku. Dodam tylko, że talk ma być suchy.
Ja wysypałem talk na blachę i do piekarnika . W temp. 60 stopni trzymałem go 4 godziny(drzwiczki lekko uchylone,tak by para miała ujście). Po ostudzeniu wsypałem z powrotem do woreczka i szczelnie zawiązałem. Wilgotność zakupionego talku może sięgać nawet 30%, a wilgoć jest najgorsza dla odlewu.To jest tak jak z pieprzem. Niby suchy jak pieprz,ale to nieprawda, zawsze zawiera jakieś śladowe ilości wody.Na opakowaniu nie jest zawarta taka informacja (o wilgotności), a powinna bo płaci się za pieprz a nie za wodę w cenie pieprzu. Oczywiście dla nas to nie ma większego znaczenia,ale tam gdzie go konfekcjonują już tak.Pieprz transportowany w workach jutowych  z portów do firm które go konfekcjonują może wchłonąć każdą ilość wody liczoną w litrach, a to już są kilogramy.  Przeliczając na małe (gramowe) opakowania
to już jest czysty zysk. Po prostu więcej się go sprzedaje niż kupuje i tyle. Tak samo mniej więcej jest z talkiem. Należy się pozbyć z niego wody.Pewnie są jakieś normy dotyczące pieprzu i talku, ale ja tam wolałem talk wysuszyć. Przeoczyłem jednak to , że miałem go po prostu zważyć przed i po suszeniu tak bym mógł teraz oprzeć się o jakieś liczby. Może ktoś jest na tym etapie i może takie małe doświadczonko wykonać i podzielić się wynikami?

Warunki przetwarzania żywicy Polimal 109 (cyt. z informacji technicznej)

Dobre utwardzanie wymaga temp. otoczenia powyżej 18 stopni i niskiej wilgotności powietrza.
Korzystne warunki utwardzania uzyskuje się , stosując na 1kg żywicy :

- przyspieszacz kobaltowy 1% Co w ilości od 4 - do 25 ml
- utwardzacz Luperox K-1 lub Metox-50 w ilości 20 ml

Sterowanie czasem żelowania osiąga się przez zmianę ilości przyspieszacza w podanym powyżej zakresie.
Obniżenie szczytu temperaturowego osiąga się przez zmniejszenie ilości utwardzacza w zakresie
od 10 do - 20 ml/kg żywicy. W przypadku zmniejszenia ilości utwardzacza należy zwiększyć ilość przyspieszacza w celu zachowania czasu żelowania.

To tyle inf. techniczna

Jacku ja zrobiłem tak :

Kupiłem przyspieszacz kobaltowy 4%(cztero-procentowy)
Stosując się do inf. technicznej obliczyłem że do 1kg żywicy powinienem dodać czterokrotnie mniej przyspieszacza (bo w inf. techn. jest mowa o 1% przyspieszaczu) i tak wyszło mi od 1 - do 6 ml przyspieszacza na 1kg żywicy. Na wszelki wypadek wybrałem z tego średnią czyli 4 ml/ 1 kg żywicy. W ten sposób do pojemnika w którym było 14 kg żywicy dolałem 60ml przyspieszacza, wymieszałem i po kłopocie. Podobnie postępowałem z utwardzaczem co zresztą pokrywało się z zaleceniami z książki. Z inf. technicznej wynika 20ml/1kg żywicy. To daje 4ml/200g żywicy. Ja stosowałem 3ml utwardzacza na 200g żywicy, a co za tym idzie 6ml utwardzacza na 400g żywicy. To już książkowe proporcje.
Gorzej wyszło mi z talkiem, ale o tym już pisałem - poszukaj na forum.

Jeszcze coś dla Ryśka :

Do inicjatorów (utwardzaczy) żywic poliestrowych zaliczamy : Luperox K-1 , Curox M-300 , Butanox M50 , Metox 50  oraz Betox- 50PC.   Z tym , że  Luperox K-1 jest odpowiednikiem Butanoxu M50 , a Metox-50 jest odpowiednikiem Luperoxu K-1 , a samych tylko Luperoxów jest parę rodzajów .
Ty napisałeś , że masz Betox-50PC i pytasz czy się nada.
Betox-50PC cyt. : nadtlenek benzoilu do stosowania z żywicami zawierającymi przyspieszacz aminowy. Stosowany w produkcji szpachli.
Trochę poszperałem w necie i dowiedziałem się że oprócz przyspieszacza kobaltowego jest jeszcze przyspieszacz Aminowy (DMA).  cyt.  - Jest to dodatek umożliwiający wiązanie wszystkich żywic poliestrowych w niskich temperaturach oraz przy dużej wilgotności powietrza.
Wygląda na to że możesz użyć takiego utwardzacza pod warunkiem że użyjesz przyspieszacza aminowego.
Nie wiem czy Cię uszczęśliwiłem tą informacją?
                                                                       Życzę powodzenia  i pozdrawiam     staszek

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.troja59.pun.pl www.khorinis-life-rp.pun.pl www.mhhk.pun.pl www.ziemsu2012.pun.pl www.bodomki.pun.pl